czwartek, 10 maja 2012

23. Głupota ludzka...

Czasami zastanawiam się, skąd się bierze u ludzi czysta głupota, bezmyślność...egoizm i brak empatii dla innych istot.
Pojechałam dziś w odwiedziny do mojego taty. Do jego domu dotarłam jakoś koło godz. 17:00. Okazało się, że jeden z kotów został zamknięty na balkonie i mija właśnie doba (!) odkąd tam siedzi.... Moja wielce sprytna rodzicielka, zamknęła kota na balkonie, następnie swój pokój na klucz, wyszła z domu, nie wróciła na noc i nie pojawiła się do godziny 18:00 następnego dnia.... W nocy były przymrozki i aż mi się serce kraje jak pomyślę, że moja biedna kotka spędziła noc samotnie w takim zimnie, bez wody, bez jedzenia i bez kuwetki.... Zważywszy, że ostatnio i tak trochę chorowała i strasznie zmizerniała i schudła... Gdy tylko matka się zjawiła, zagroziłam jej, że jeśli jeszcze raz zamknie którekolwiek ze zwierzaków w swoim pokoju, lub co gorsza na balkonie, to wezwę policję na interwencję w sprawie znęcania się nad zwierzętami... bo to nie jest pierwszy raz... ani nawet nie dziesiąty....
...to się niestety zdarza bardzo często.
Jest mi strasznie przykro, że mój kot musiał to przeżyć...
Jest mi też strasznie przykro, gdy widzę, jak ludzie nie szanują natury... źle traktują zwierzęta, śmiecą, niszczą, wycinają drzewa.... Nie jestem w stanie zrozumieć takiego postępowania.
Mam tylko nadzieję, że kotka się nie rozchoruje....
Liczę też na to, że ludzie w końcu się opamiętają i przestaną zabijać nasz świat w którym żyjemy.
Ziemia to nasz dom, a o dom trzeba dbać.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz